Porady pielęgnacyjne naszych Mam
test3

Jak kiedyś nasze Mamy dbały o włosy – porady pielęgnacyjne od naszych Mam.

Poprosiliśmy  naszych fryzjerów, aby skorzystali z życiowej mądrości swoich Mam i  zapytali je jak one dawniej dbały o swoje włosy, co robiły kiedy w sklepach nie było aż tylu różnych kosmetyków do pielęgnacji. Spisaliśmy wszystkie rady i stworzyliśmy dla Was krótką listę sekretnych metod Mam, które poprawią kondycję Waszych włosów 😉

MYCIE WŁOSÓW ŻÓŁTKIEM

Żółtka jaj bogate są w składniki odżywcze, a także zawierają enzymy, które pomagają w walce z przetłuszczającymi się włosami. Są najlepszym naturalnym produktem, poprawiającym kondycję naszych włosów. Jedyne co trzeba z takim żółtkiem zrobić, to wbić je do miseczki, roztrzepać i nałożyć na mokre włosy, wykonując masaż tak, jakbyśmy myli włosy szamponem. Następnie należy zostawić je na włosach na parę minut i pozwolić, aby składniki odżywcze wchłonęły się w głąb struktury włosa. Ważne jest, aby  żółtko z włosów dokładnie spłukiwać tylko i wyłącznie letnią wodą, zbyt ciepła woda, spowoduje jego zagotowanie, a to z kolei prowadzi to tego, że ściągnięcie go z włosów staje się bardzo trudne. Jak opowiadała jedna z Mam, metoda ta była swego czasu bardzo popularna wśród kobiet i wiele z nich na co dzień korzystało z takiej formy odżywienia. Z racji, że jest to bardzo tania metoda, nadal wiele kobiet korzysta z dobrodziejstw jakie dają włosom żółtka jaj i stosują je na swoje włosy. Minusem tej metody jest fakt, że nie każdej  kobiecie odpowiada zapach jaki po sobie pozostawia żółtko na włosach.

ZAPLATANIE WŁOSÓW DO SNU

Podczas snu długie włosy narażone są na tarcie, plączą się i kołtunią, a tym samym niszczą. Dlatego nasze Mamy radzą, aby najpierw dokładnie je wyczesać a następnie zapleść. Może to być np. warkocz lub luźny kok. My dodamy, że warto zwrócić uwagę na to jakich gumek używamy. Unikajmy tych z metalowymi elementami, one nie służą naszym włosom! Kompletnie też nie zalecamy kłaść się spać z mokrymi włosami, ponieważ mokre włosy są o wiele słabsze i bardziej podatne na zniszczenia.

ROZCZESYWANIE WŁOSÓW POCZĄWSZY OD KOŃCÓWEK

Niby logiczna rzecz, ale nie każdy o tym pamięta i stosuje. Większość osób rozczesywanie swoich włosów rozpoczyna od góry i jednym ruchem stara się zejść do samego dołu. Dużo lepszą i co najważniejsze zdrowszą dla naszych włosów metodą jest zaczynanie rozczesywania od końcówek i stopniowe przesuwanie się coraz wyżej. Ten sposób jest delikatniejszy dla naszych włosów i zdecydowanie mniej naraża je na ich wypadanie czy łamanie.

PŁUKANIE WŁOSÓW PIWEM

Inną metodą z wykorzystaniem domowych składników było stosowanie płukanki z piwa. Dawniej bardzo dużo kobiet z niej korzystało. Dla wielu osób teraz może to brzmieć co najmniej dziwnie, ale piwo faktycznie zawiera w sobie wiele drogocennych składników. Efektem jego stosowania jest poprawa kondycji włosów oraz redukcja ich wypadania. Białko słodu i chmielu uzupełniają ubytki we włosach, natomiast witaminy z grupy B wzmacniają je. Co więcej, piwo zmniejsza przetłuszczanie się włosów i wspomaga walkę z łupieżem, a spryskanie nim włosów sprawi, że będą się pięknie błyszczeć. Lista zalet jest więc długa, jednak tak jak w przypadku żółtka, tak i tutaj – piwo ma swój zapach.  Dla wielu osób może to być kłopotliwe a nawet drażniące.

REGULARNE PODCINANIE KOŃCÓWEK

 

Jedną z częstych metod na zdrowe włosy, którą podawały nasze mamy było regularne podcinanie końcówek. Ma to swoje uzasadnienie, poniewaz rozdwojone końcówki nie dość, że nadają fryzurze nieestetycznego wyglądu to w dodatku powodują, że pęknięcie to stopniowo ,,pnie” się w górę niszcząc zdrową część włosa. Włosy są bardziej łamliwe              i kruszą się. Podcinanie końcówek to jedyny sposób na zatrzymanie tego procesu. Dlatego warto odwiedzać swojego fryzjera około raz w miesiącu, aby odświeżyć fryzurę i przy okazji podciąć końcówki.

 

Udostępnij